wtorek, 22 grudnia 2020

Świąteczne spotkanie!

      Witajcie! Dawno nic się tutaj nie działo.. Doskonale o tym wiem, ale nie przejmujmy się tym i idźmy do przodu. W dzisiejszym poście mam zaszczyt opowiedzieć wam o minionym spotkaniu. Było ono ostatnie w tym roku, by dać członkom klubu możliwość wolnego czasu i odpoczęcia w gronie bliskich. Także usiądźcie sobie wygodnie i posłuchajcie...

     Spotkanie miało rozpocząć się przed Stajnią Jorvik i tak też się stało. Gdy już każdy się zjawił ustalonym miejcu Natalia zrobiła kilka zdjęć, oraz został przedstawiony plan spotkania. Przed wyruszeniem w trasę porozmawiałyśmy głównie o koniach w naszej pięknej grze i o naszym zdaniu na ich temat. Pierwszym przystankiem jak ogłosiła Alexis, była wioska świąteczna. 

      Wyruszyłyśmy w drogę saniami, a po dotarciu podzieliłyśmy się na pięcioosobowe grupy i przejechałyśmy obydwa wyścigi świąteczne. Powiem tak, ja się bawiłam bardzo dobrze ;D

      Następną zaplanowaną aktywnością był berek na lodzie! Zagrałyśmy wspólnie  kilka rund. W trakcie gry rozmawiałyśmy sobie głównie o świątecznym czasie, jednak co się okazało niestety nie każda z nas czuła klimat w tym roku :/

      Już prawie pod koniec zrobiłyśmy sobie wigilię w centralnej części wioski.. Jak widać zdjęcie jest jakieś niewymiarowe i ma na dole logo, ale to wszystko dlatego, że był to screenshot, a moje umiejętności nie są zbytnio rozwinięte, więc zrobiłam to tak. (ważne że jest XDD) 

     Gdy została już niewielka grupka wybrałyśmy się zbierać gorące pozdrowienia! Szukałyśmy zorzy po Jorviku, ze wszystkich aktywności zdecydowanie najbardziej urzekły nas armatki.. A przez całe spotkanie towarzyszyły nam świąteczne piosenki i kolędy.. 

      Tak więc z naszego spotkania to tyle! Jestem zadowolona najbardziej z tego iż było wiele tematów do rozmowy. Mam nadzieję, że jeszcze to czytasz! Jeśli tak, to chciałabym Ci życzyć wesołych świąt, miłej atmosfery, zdrowia i oczywiście ciekawych prezentów!.. 🎄🎅

poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Żegnamy lato!

      Cześć! Chciałabym przedstawić wam nieco nasze poprzednie spotkanie, które poprowadziła Lilian oraz Alexis! Dotyczyło ono kończącego się lata.

    Spotkałyśmy się na plaży w Forcie Pinta. Zaczełyśmy grą w gorące krzesełka, pierwszą i jedyną rundę wygrała Jennifer. Następną zabawą na plaży były skojarzenia! O dziwo, nie było tyle kratek na czacie, ile mogłybyśmy się spodziewać. Gra przebiegała dosyć płynnie do momentu słowa "śmieci", o ile się nie mylę. Pierwszym słowem było żółty, więc moim zdaniem zaszłyśmy naprawdę  daleko.      

   Później pojechałyśmy do pani Pike, aby od niej zacząć grę w chowanego w Zielonej Dolinie! Osobą szukającą była Alexis, oraz Lilian, a później doszła do nich Sylvie. Pierwszą znalezioną osobą była Ylva, następną zaś Julie. Powiem wam, że jako osoba szukająca wcale nie łatwo było! Po jakimś czasie się poddałyśmy, ponieważ było to najzwyczajniej niemożliwe! *pewnie było możliwe, lecz nie dla nas :)*

     Spotkanie zakończyłyśmy wspólnym ogniskiem i pogadankami. Szczerze mówiąc.. Dziękuję wszystkim, którzy podpowiedzieli mi trochę co się działo na spotkaniu, bo ja chyba mam poważną sklerozę! 

sobota, 29 sierpnia 2020

Wyruszamy na szlak Czerwonych Sznurków!

     Cześć! Ostatnio było tutaj trochę cicho, to prawda.. Jednak była przez małą aktywność na spotkaniach klubowych, która była spowodowana wakacyjnymi wyjazdami członków. Chociaż ostatnie spotkanie jest godne opisania, ponieważ nie było nas wcale malutko.

     O wyznaczonej godzinie spotkałyśmy się przy tablicy od Szlaku Czerwonych Sznurków! Chyba każdy tą trasę kiedyś przebył, ale próbowaliście zrobić to wspólnie? Większość z nas nie, a nadarzyła się okazja! Gdy już wszyscy się zjawili, wyruszyłyśmy w trasę. Po drodze spotkałyśmy spadające kurczaki, biegające wiewiórki i wiele      innych!

    Po zakończeniu trasy przejechałyśmy się na Ranczo Starshine, a tam odbyły się  zabawy. Pierwszą było bieganie za lisem, co niestety nie do końca wyszło, ale następną zabawą była gra w chowanego (mam nadzieję, że te dwie zabawy umieściłam w dobrej kolejności). Na sam koniec pobawiłyśmy się w krzesełka, nawet dwie tury!

     Tamto spotkanie minęło bardzo spokojnie i miło! Dziękuję wszystkim baardzo za przybycie i za poświęcenie swojego czasu. Tak poza tym to spotkanie odbyło się po zawodach kadry ujeżdżeniowej i wiecie co? Chyba wcale nie poszło nam tak źle :) A tak poza tym to uwielbiam osóbkę, która dodała do tego posta zdjęcia 💖

czwartek, 23 lipca 2020

Bogactwo ziół i zwykłe spotkanie

Witajcie!

- post zawiera opis dwóch spotkań
Jest krótki i bez zdjęć -


     20 lipca odbyło się spotkanie które mimo, że było nieobowiązkowe (a jedynie za przyjście członkowie otrzymują dodatkowe punkty) to Poniacze bardzo zaskoczyli mnie obecnością. Było nas aż 10! Oczywiście nadchodzące burze i techniczne problemy utrudniały niektórym rozrywkę, ale w prawie 3 godziny uzbieraliśmy naprawdę sporo kwiatków. Dziękuję Natalii Beeyard, która nam w tym pomogła (a właściwie poprowadziła spotkanie). Na głosowym było naprawdę głośno. Jestem pewna że większość oceniła by spotkanie na 5/5 gwiazdek. 
Niestety nie mamy żadnego zdjęcia jako, że spotkanie przebiegło dosyć szybko, tzn. w szybkim tempie ^^'


     Z kolei dzień wcześniej odbyło się spotkanie obowiązkowe. Spotkaliśmy się przy stajni Jorvik ubrani w nasze nowe stroje klubowe. Tego dnia miał się odbyć turniej Milionerów, lecz ze względu na zbyt małą ilość osób pod to spotkanie pogalopowaliśmy na przystanek do Fortu Pinta i tam rozegraliśmy z kilka rund top modela, po czym pojechaliśmy na małą sesję zdjęciową. Tak zakończyliśmy spotkanie.


     Przy okazji mała nowość u nas. Po każdym spotkaniu pojawia się ankieta odnośnie tego, czy się spotkanie podobało. Wszystko ku temu by jak najbardziej dopasować spotkania pod członków. 

czwartek, 16 lipca 2020

Piąte urodziny klubu!


      Dzień Dobry! Jestem tutaj, by streścić wam spotkanie odgrywające szczególną rolę. Dlaczego? Otóż poświęcone było świętowaniu już piątych urodzin naszego klubu! Myślę, że było to znaczące wydarzenie, więc członkowie nie zawiedli aktywnością!

    Spotkaliśmy się przed domkiem pani Holdsworth w okolicy wsi zwanej Moorland w strojach urodzinowych. Zaczekaliśmy jeszcze chwilę na spóźnialskich i zaczęliśmy spotkanie. Pierwszym celem było dotarcie na plażę! Tam świętowaliśmy tancząc, słuchając muzyki naturalnie nie mogło zabraknąć także rozmów i śmiechu! Mimo wszystkich tych czynności, które opisałam wyżej, wykonaliśmy sesję zdjęciową, a jej rezultaty macie możliwość zobaczyć po prawej stronie!
  
  Następnym przystankiem na naszej było Królestwo w Chmurach! Na miejscu zrobiliśmy kilka zdjęć, oraz usiedliśmy na kocykach, by chwilę odsapnąć i spokojnie wdać się w konwersjacę.

    Następnie pojechaliśmy na plażę w Forcie Pinta, by zagrać w "krzesełka" (ta gra nie jest na tyle łatwa jak się 
wydaje). Podczas zaciętej walki uczestników towarzyszył nam soundtrack z minecraft'a, 
cudownie prawda? Ostatecznym zwycięzcą został Hayden Pineson, gratulujemy! 

     Kolejną zabawą w którą zagrałyśmy było "Top Model". Wybraliśmy się do Jorvik City Plaza, by wybrać odpowiednie stylizacje pasujące do podanego tematu. Co prawda miało odbyć się ono właśnie tam, lecz przez problemy z widocznością naszym wybiegiem stała się ulica przed Fortu Pintem, trzeba sobie radzić, no nie? Może nie mamy jakiegoś pięknego zdjęcia z tamtej chwili, ale lepsze to niż nic :)
 
     W tej zabawie wygrała Vanessa Duskbrooke, również gratulujemy! 
Takim pozytywnym akcentem zakończyło się świętowanie! 🎉

czwartek, 9 lipca 2020

Poniacze i Pingwinki na wakacjach!



Witajcie!
     Dziś przychodzę z krótkim opisem rajdu międzyklubowego bowiem 4 lipca spotkaliśmy się z Radosnymi Pingwinkami, czyli Jolly Pinguins! Zbiórkę mieliśmy przed dyskoteką w Forcie Pinta. Zabraliśmy ulubione rumaki i ubraliśmy wakacyjne stroje (w końcu trzeba poczuć te wakacje, prawda?). Zaraz po tym jak poczekaliśmy na spóźnialskich, ruszyliśmy w stronę ogniska na plaży, aby tam zaliczyć szybkie ognisko i małą sesję. Zdjęcia co prawda trochę nam zajęły, ale efekty są naprawdę zadowalające. ^^ Stamtąd ruszyliśmy w stronę rancza Starshine, aby niedaleko zagród zagrać w Simon mówi. Dużo osób wygrało ku zaskoczeniu samej właścicielki. Kolejny przystanek? Jodłowy Gaj i czas na małą sztafetę. Mimo, że zajęliśmy 3 miejsce, liczy się przecież zabawa, prawda? ^^ Ostatnim elementem spotkania był chowany w Głuchych Lasach. Takim to akcentem zakończyliśmy nasze pierwsze spotkanie z JP i pierwsze od dawna spotkanie z innym klubem.



     Chociaż od nas z klubu nie było wiele osób, spotkanie przebiegło naprawdę dobrze, choć dodam od siebie, że mam mały pomysł jak je ulepszyć. Mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze raz spotkamy się z naszymi sojusznikami ^^



/Caro

środa, 8 lipca 2020

Spotkanie Nieobowiązkowe - Zbieranie ziół

       
      Hej, dnia 7 lipca odbyło się spotkanie nieobowiązkowe, które poprowadziła Kate Rainpaw. Polegało na zbieraniu ziół do reputacji z Farah, ponieważ jak wiadomo lepiej się szuka w grupie (i gdy ktoś inny zna lokalizacje i można za nim jeździć ;D).
       Spotkałyśmy się na Ranczu Starshine, a tam przywitałyśmy nowe klubowiczki, a właścicielka oficjalnie dodała je do klubu.
   Wracając do spotkania poszukiwania zaczęłyśmy na Ranczu. Wędrowałyśmy po (prawie) całym Jorviku, podczas zbierania ziół mimo pozorów nie wiało nudą, zawsze znajdzie się u nas temat do rozmowy..
      Spotkanie zakończyłyśmy w Valedale, gdy każda z nas miała już dorodną ilość ziół. Na końcu zrobiłyśmy zdjęcie i tak zakończyło się wczorajsze spotkanie!
      Dziękuję wszystkim za przybycie, a osobie czytającej za dotrwanie do końca!

      

piątek, 3 lipca 2020

Sekrety udanej sesji okiem amatora

Witajcie!


W dzisiejszym poście kilka wskazówek odnośnie udanych sesji zdjęciowych czy to samemu, z przyjaciółmi czy właśnie z klubem! Chociaż w robieniu zdjęć jestem amatorką to mam nadzieję, że post komuś się przyda. 
Zapraszam do czytania! 






Sekrety udanej sesji okiem amatora

1) Zamysł i tematyka
(zamysł)      Warto przed wyruszeniem na sesję zastanowić się nad tym jak ma ona wyglądać, tzw. wszystkie wymienione później punkty z góry ustalić, aby uniknąć spontanicznych sesji. Oczywiście i niekiedy takie wychodzą całkiem dobrze, ale skupmy się może na tych ustalonych i zorganizowanych sesjach. Jednak w przypadku gdy sesja dotyczy jednej osoby możemy sobie pozwolić na ustalenie wszystkiego na tzw. ''ostatnią chwilę''. Jednak gdy planujemy ją zorganizować w gronie przyjaciół, czy z klubem - warto zaplanować ją wcześniej, aby wszyscy mogli się do niej przygotować. 
 
(tematyka)     Cóż... Nie wiem czy jest co tu wyjaśniać. Strój, kolorystyka, miejsce powinno pasować do obranej przez nas tematyki sesji zdjęciowej. Przejdźmy zatem do punktu trzeciego, a brzmi on...


2) Wybór konia i kompletu
     Tutaj także niewiele trzeba wyjaśniać. To od nas zależy czy weźmiemy do sesji konia, czy kuca, jakiej będzie rasy, czy też maści. Na upartego można wpasować pod kolorystykę stroju, ale czy to zawsze jest takie ważne? Przecież możemy się zdecydować na sesję bez konia. A co z wyborem kompletu? Rzecz oczywista. Na Instagramie jest wiele kont z najróżniejszymi kompletami. To może być dobry pomysł na zaczerpnięcie inspiracji. Zawsze można też coś pokombinować coś samemu.


3) Wybór miejsca i pory dnia
     Również rzecz oczywista. Myślę, że w przypadku sesji z okazji jakiś świąt, czy pór roku sprawa jest bardzo prosta, lecz co w przypadku innych sesji? Można wybrać zawsze jakąś jedną lokalizację, ale można też zaszaleć i dla lepszych efektów zdjęcia porobić w kilku miejscach. A pora dnia? Wiadomo, że najlepsze zdjęcia wychodzą głównie w dzień. Szczególnie jeśli mają pozytywny, wakacyjny, radosny itd. charakter. Jednak ''popołudniowe'', czy też zachody słońca również mają swój urok, ale według mnie bardziej pasują do zdjęć typu ''old photo'', ''wspomnieniowe'', a nawet ''romantyczne''. Z kolei te nocne pasują bardziej do mrocznej tematyki, tajemnic...


4) Synchronizacja i odpowiedni chód/gesty
     Ważna w przypadku sesji z przyjaciółmi (jest ją łatwiej osiągnąć) i klubem (gdzie niekiedy to ciężkie). Dobra synchronizacja dodaje uroku zdjęć i poczucia jakby takiej ''jedności, zgrania''. Niekiedy nie jest tak ciężka do osiągnięcia (jeśli mówimy, np. o tym samym chodzie), ale czasem musimy się z nią pomęczyć (np. ten sam moment w geście). Jednak według mnie dobrze wypracowana jest na wielki plus. A co z chodami i gestami? Prosta sprawa, nie? Jednak, czy na pewno? Łączy się ona z synchronizacją, więc pomyślcie, czy faktycznie wybór tego ma większe, a może mniejsze znaczenie.


5) Perspektywa
     Czasem warto jednemu ujęciu porobić zdjęcia z różnej perspektywy. Nie ograniczajmy się tylko do zdjęć z profilu, z przodu. Spróbujmy od góry, od dołu, od strony 3/4. Kombinujmy, eksperymentujmy do woli! Tylko wtedy możemy uczynić zwykłe ujęcie jeszcze lepszym. Tutaj trzeba po prostu testować różne ustawienia kamerki.


6) Obrabiać, czy nie?
     Nie zawsze jest to konieczne. Jednak jeśli zdjęcie ma jakiś błąd, np. jest za ciemne bądź za jasne wtedy możemy posłużyć się jakimś prostym edytorem zdjęć bądź najzwyczajniej pokombinować w kreatorze jaki oferuje nasza gierka. Pamiętajcie, że zwykłe zdjęcie jasność, kontrast, przybliżenie, filtr. Ale pamiętajmy o zdrowym umiarze! Jeśli chcemy możemy wzbogacać zdjęcie o dodatkowe efekty, naklejki itp. Ale pamiętajcie! Wszystko z umiarem ^^


/Carosia

wtorek, 30 czerwca 2020

Małe, czy duży klub? Oto jest pytanie!

Witajcie!

     Dzisiejszy post chciałabym poświęcić temu, czy większe kluby są lepsze od małych, czy na odwrót? A może wielkość nie ma takiego znaczenia, gdyż wszystko zależy od innych czynników? Zobaczmy. Zapraszam do krótkiego tekstu, gdzie przedstawiam swoje zdanie w tej kwestii. Zachęcam oczywiście do wyrażenia własnej opinii w komentarzu. Z chęcią poznam także wasz zdanie. ^^

niedziela, 28 czerwca 2020

Wakacje czas zacząć!

Witajcie!

   Od piątku długo wyczekiwane przez niektórych wakacje zaczęły się na dobre.  W końcu! W tym roku będą one co prawda nieco inne niż dotychczas. Wszystko przez pandemię (ale czy ma ona na pewno tylko same minusy?). Co prawda to tylko dwa miesiące odpoczynku podczas którego najlepiej wypocząć jak najlepiej, tym bardziej że prawdopodobnie we wrześniu nie będzie już zdalnego nauczania. Czemu? Ponoć mamy wrócić już do szkoły. Cieszycie się? A może woleliście nową formę nauczania? Zapewne sporo z was uzna, że to właśnie zdalne nauczanie miało dużo plusów, ale jednak kto by się nie stęsknił za tradycyjnymi lekcjami, swoją klasą i tymi niezapowiedzianymi sprawdzianami? 
     Dzisiejszy post będzie co prawda krótki i miał nawiązywać do powyższego editu, który powstał dzięki pomocy Holly Potatocamp (edytorki) i klubowiczek (a dokładniej Victorii, Chloe, Sylvie, Annie, Rose, Kate). Jak widzicie, niektórzy Poniacze korzystają ze słonecznych dni na malowniczej plaży Fortu Pinta ile się da. Jednak gdy jedni podziwiają krajobrazy, bądź opalają, a jeszcze inni pozują do zdjęć - są i tacy, którzy mimo ostatnio sprzyjającej (bądź też nie; ah te kaprysy pogody) mają wiele na głowie i ciągle pracują. Jednak nikt nie powiedział, że prowadzenie klubu wiąże się z wakacjami. Skądże! Ostatnio także ja postanowiłam bardziej pomagać liderkom i sama przyłożyć się bardziej do roboty. 
     Na koniec wszystkim czytelnikom chciałabym życzyć udanych i jak najlepiej spędzonych wakacji! Także bezpiecznych. Wróćcie w całości, zdrowi i uśmiechnięci. Ładujcie akumulatory, aby we wrześniu (jeśli naprawdę wrócimy) na nowo przetrwać rok szkolny i spisać się jeszcze lepiej niż w poprzednim. Z kolei osobom, które teraz przechodzą do nowej szkoły, powodzenia! 
     

     Dodam jeszcze, że jeśli chcecie być na bieżąco z tym co u nas się dzieje to zapraszam na naszego Instagrama @different_ponies_army. Także na stronie zaczną się pojawiać posty (lecz aktywność wasza mile widziana!). Na blogu głównie opisy spotkań, lecz chcę także wprowadzić posty odnośnie ogólnie klubów (a wy będziecie mieć możliwość decydowania o czym ma się pojawić post na Intagramie dzięki naklejce). 



Do zobaczenia!


/Carosia

poniedziałek, 22 czerwca 2020

Lato, lato!


   
     Hej, dnia 21 czerwca odbyło się spotkanie, które miało na celu przywitanie lata! Miałyśmy w planach sesję zdjęciową, oraz gry.
     Zebrałyśmy się o godzinie 18:40 przed stajnią w Forcie Pinta ubrane w stroje letnie z wiankami, a do tego na oklep. Z pod stajni wybrałyśmy się na plażę, jak wakacje przystało. Tradycyjnie zasiadłyśmy do ogniska, a przy okazji piekłyśmy na nim konia Amiry.. Ups.. Wbrew pozorom wcale nie ucierpiał, wierzcie mi na słowo! Po ognisku poszłyśmy do wody, a w niej zrobiłyśmy małą, letnią sesję. O dziwo, wykonywanie zdjęć poszło nam dość szybko, a efekty możecie zobaczyć już teraz na prawej części posta! Myślę, że zdjęcia wyszły naprawdę pięknie ;D  Członkowie także zaskoczyli mnie swoją aktywnością, bo w końcu nie było nas tak mało, no nie?


niedziela, 31 maja 2020

West Pony


       
      Hej, na wczorajsze spotkanie ubrałyśmy się westernowo, a przyszłyśmy na kucach! Przeróżnych kucach! Spotkałyśmy się przy Gospodarstwie Birka, a z tąmtąd wyruszyłyśmy na Ranczo Starshine. Jednak zanim zaczęłyśmy jechać trzeba było trochę zaczekać na spóźnialskich.
       Już w drodze do Rancza miałyśmy miliardy tematów do rozmowy, dosłownie miliardy. Rozmawiałyśmy nawet na te głupsze tematy i tak nam jakoś szybko minęła ta droga. Na miejscu poszłyśmy na scenę, gdzie potańczyłyśmy jak i zrobiłyśmy masę zdjęć, a o to kilka z nich.
    
    Tematów do rozmowy tylko przybywało! Pożegnałyśmy Annie, która była na spotkaniu tylko głosowo i przywitałyśmy Sylvie. Mniejsza o to, zaczęłyśmy zabawę! Najpierw zagrałyśmy klasycznie dwie rundki w chowanego, a następnie zrobiłyśmy kilka zdjęć przy ognisku i koty  dwóch z nas niestety do niego wpadły, mamy to uwiecznione.

   Później Holly zaproponowała grę w krzesełka. Polegała ona na tym, że gdy na czacie pojawi się stop, wszyscy uczestnicy muszą usiąść na belce od ogniska. Nie obyło się bez zmyłek ze strony Natągwi! Oczywiście kto ostatni odpada, a wygrała Alexis! Gratuluję. I tak o to zakończyło się wczorajsze spotkanie! Dziękuję za przybycie.

Rajd Starego SSO

      Hej, ostatnio odbył się "Rajd starego sso", więc jak już można się domyślić spotkaliśmy się na koniach generacji 1, albo startowcach, a ubrani byliśmy w dawnym stylu.
     Gdy już wszystkie zebrałyśmy się w Moorland o 18, zaczekałyśmy jeszcze chwilę na spóźnialskich i zaczęłyśmy rajd! Wędrowałyśmy przez starsze tereny, a było ich naprawdę sporo!


niedziela, 17 maja 2020

Gośka szuka żony

     Hej! Dzisiaj (17 maj) odbyło się spotkanie pt. "Gośka szuka żony". Jak sama nazwa wskazuje spotkanie polegało na znalezieniu Natali Beeyard (Gosi) żony. Zadaniem kandydatów było przebrać się według wylosowanego wzoru i utworzyć krótką wypowiedź o sobie według wytycznych. Może i początek spotkania wyszedł chaotycznie, ale się tym nie przejmujemy! Gdy już ogarnęliśmy kilka spraw mogliśmy zacząć!
      Zebrałyśmy się przy wielkim kamieniu na samym środku Dundull, najpierw odprowadziłam Gosię na plac Aideen by mogła tam spokojnie prowadzić rozmowę z kandydatami. Potem osoby według wylosowanej kolejności przychodziły właśnie na plac, żeby w miarę anonimowo się przedstawić! Każdy z osobna miał inny wygląd, który sam sobie wylosował. Gosia również przygotowała 60 pytań do kandydatów, mogła się dzięki nim wiele dowiedzieć. Brało udział 9 osób, ale będąc na spotkaniu nie musiałeś brać udziału, zawsze mogłeś pobawić, potrenować czy nawet poćwiczyć układ na ujeżdżalni z dziewczynami oczekującymi na swoją kolej, bądź oczekującymi do ogłoszenia wyników.


środa, 13 maja 2020

Spotkanie z Nothern Parrots!

      Hej! Dnia 10 maja spotkaliśmy się razem z klubem Nothern Parrots na Ranczu Starshine. Tematyką spotkania był western.



sobota, 2 maja 2020

Kadra Pisarska wróciła?

Witajcie!

Z tej strony Carosia. Coś dawno mnie tu nie było, prawda? Ale powracam wraz z przywróconą do życia kadrą pisarską. Jej członkinie miały za zadanie napisać krótkie opowiadanie bądź wiersz, którego tematem byli Jeźdźcy Dusz. Jak im poszło? Zobaczcie sami!

wtorek, 28 kwietnia 2020

~Ślub Vanessy i Harper~

      Hej! Ostatnio odbył się kolejny, tym razem drugi ślub w historii klubu, który cieszył się wyjatkową aktywnością, ponieważ było 17 osób. Członkowie musieli wybrać odpowiednie konie i strój w stylu baroku. Spotkaliśmy się o godzinie 17:30.


     Ruszyliśmy mimo wszystko wcześniej, a naszym celem było dojechanie od Zajazdu pod wilkiem do "altany" niedaleko księżycowego sierpa.


 
       Już na miejscu, po tym jak się ustawiliśmy odbyła się msza święta z ceremonią zawarcia małżeństwa. Własnie! Nawet nie wspomniałam kto brał ślub! Otóż ślub brały Harper i Vanessa! Tym razem ceremonia przebiegła spokojnie i bez żadnych komplikacji.


 
    Później ruszyliśmy do Księżycowego Sierpa, żeby wziąć podwózkę do Jodłowego Gaju.
    Tam zasiadliśmy, żeby zjeść. Chwilę porozmawialiśmy i trzeba było zgubić nabyte kalorie, prawda? Więc zaczęłyśmy biegać w kółko po restauracji, a w trakcie biegu poopowiadaliśmy naszych kilka histori z wesel.



     Znów  ruszyliśmy podwózką tylko teraz na dyskotekę do Fortu Pinta! Jednak okazało się że byliśmy my trochę za wcześnie, przysiadłyśmy na chwilę


     Samo siedzenie było nude, więc poszliśmy do Moorland trollować ludzi, gdy zaczęło nam się to nudzić poszliśmy do Josha i on zabrał nas do Rancza! Tam przejechaliśmy układ klubowy. Większość osób nie była z kadry ujeżdżeniowej, dlatego powtarzali wszystkie ruchy po nas (można się domyślić jak to wyszło).
      W końcu nastała odpowiednia godzina na dyskotekę! Niestety kilku z nas się się nie pokazała, więc te osoby wyszły z gry, ale pędem do nas wrócili. Tym razem wszystko już poszło po naszej myśli, więc zabawa trwała i trwała do późnego wieczoru! W między czasie nowożeńcy zatańczyli swój pierwszy taniec i tak zakończyło się to spotkanie.
     Dziękuję wszystkim za poświęcenie swojego czasu, żeby to przeczytać!

Sylv~

wtorek, 14 kwietnia 2020

Spotkanie Wielkanocne

       W niedzielę (12.04) odbyło się spotkanie Wielkanocne. O godzinie 18:30 spotkaliśmy się przy pomniku w Forcie Pinta

 
    Tam zaczekaliśmy jeszcze chwilę na spóźnialskich i ustawiliśmy się żeby ruszyć rajdem którego prowadziła Lilian, a naszym pierwszym celem było dotarcie do domku pani Pike!

   
      Gdy byłyśmy już na miejscu Lilian tłumaczyła na czym polega zabawa i mówiła zasady. W pewnym momencie rajdu kilka dziewczyn się odłączyło i się schowało z wielkanocnymi maskami na twarzy. Zadaniem uczestników było odnalezienie ich. Więc ruszyli na poszukiwania, okazało się że to nie było takim łatwym zadaniem, ponieważ szukający musieli pozostawić swoje konie i iść na pieszo! Pisanki i zajączki co chwilę dawały podpowiedzi, ale mimo to jednak kilka osób się poddało, a cała reszta dzielnie szukała dalej! Osoby które się poddały albo zostały znalezione szły z powrotem do domku Pani Pike.

     
      Poszukiwania trwały dość długo, ale wszystkich udało się odnaleźć. Dlatego, po zabawie poszliśmy zrobić kilka zdjęć i troszkę pogadać. I tak się zakończyło nasze wspólne spotkanie!


~Sylv~

wtorek, 31 marca 2020

~Ślub Natągwi i Sylv - 29 Marca~

29.03.2020 
  Niedzielnego dnia odbył się pierwszy w historii klubu ślub - Natągwi i Sylv. 
O 18,30 spotkałyśmy się na padoku Farmy Stev'a. Było nas wyjątkowo dużo, mianowicie 16. Zamiast klubowych stroi, każdy poniacz wystroił się we własny strój oficjalny.  




     Po kilkunastu minutach od zebrania, wyruszyliśmy do ,,kościoła'' - mianowicie do Zamku Srebrnej Polany. Gdy w końcu się ustawiliśmy, mogłyśmy zacząć ceremonię pięknego związku (to nie tak, że wszyscy czekają no rozwód). 
   W głośnikach klubowiczek aktywnych na Discordzie słychać było weslne akompaniamenty, gdy panny młode wjechały na koniach. Ślubu udzieliła im Chloe Undervalley







   Oczywiście ceremonia nie skończyła się jak w bajce, ponieważ druhny nagle przebrały się za wiedźmy przeklinając związek naszych klubowiczek i sprzeciwiając się temu, jednak to tylko taki szczegół. 

  Gdy świeże małżeństwo było już oficjalne, pogalapowałyśmy do restauracji w Winnicy, uczcić wesele pożywieniem. 
   

 Po spożyciu zupy pomidorowej i kawałka pizzy, pojechałyśmy biesiadować nad ogniskiem w Moorland wywijając dzikie densy. 
   Tym aktem szczęśliwie zakończyliśmy nasze spotkanie. 







[zdjęcia zostały wykonane przez wyznaczone do tego członkinie kadry fotograficznej]
Opis spotkania przygotowała Amira Lionfield

sobota, 14 marca 2020

Spotkanie - 13 marca

            Cześć! Dzisiaj opowiem wam o poprzednim spotkaniu które odbyło się wczoraj (13.03)
            O godzinie 18:00 zebraliśmy się na padoku Druidów w Valedale! Na miejscu jeszcze troszkę musieliśmy poczekać na spóźnialskich. Po krótszej chwili postanowiliśmy wyruszyć, a celem naszej wyprawy była Dolina Ukrytych Dinozaurów. W drodze do niej doszło jeszcze kilka osób. Gdy już byliśmy u progu Doliny postanowiliśmy wybrać się na ogromne sople i most! Przy okazji zrobiłyśmy kilka zdjęć.


         Niestety kilka osób musiało wyjść z gry, dlatego w troszkę mniejszym gronie wybraliśmy się na ujeżdżalnie! A na niej osoby nie będące w Kadrze Ujeżdżeniowej zasiadły na widowni. Natomiast reszta prezentowała układ, za pierwszym razem nie wyszło dobrze, ale później było dużo lepiej.
           I tak oto spotkanie zakończyło się, a kilku z nas pozostało jeszcze na ujeżdżalni, aby dalej trenować układ! Dziękuję Wszystkim Za Przybycie!

Sylv~

piątek, 13 marca 2020

Spotkanie - 8 Marca!

        Hejka!  Dzisiaj opowiem wam o spotkaniu, które tak naprawdę miało wyglądać całkiem inaczej. Wstępny plan wyglądał następująco:
Idziemy na spotkanie z innymi klubami na którym będziemy się grali, bawili się (mam nadzieję że wiecie o co chodzi). Sami zobaczcie jak to się potoczyło!
        W niedzielę (8.03) odbyło się spotkanie na serwerze Thunder River, ponieważ jak już wspomniałam miało wyjść inaczej. O godzinie 19:00 spotkaliśmy się w Stajni Fortu Pinta, aby pograć w jakieś zabawy z innymi klubami, jednak szybko nam się zaczeło nudzić więc już o 19:20 byliśmy w drodze do Mistfall. Jechaliśmy spokojnie rajdem, powolutku bo wkońcu nikt nas nie gonił, prawda? Gdy już tam dotarliśmy, zrobiliśmy kilka zdjęć i to w przeróżnych miejscach!
   

         Kilka spotkań temu nawinął nam się pomysł, aby zagrać z klubem w Dzikie Konie, więc wtedy postanowiłyśmy go zrealizować! Bawiłyśmy się dość długo, a do tego nie było nudy. W pewnym momencie miałyśmy ubaw po pachy! Śmiech jednej z członkiń, dokładnie to śmiech Harper, tak bardzo nas rozśmieszył. Natomiast Harper rozśmieszyło imię jednego z koni, a brzmiało ono tak "Bogcian" było to połączenie Bogdana i Bociana.
         I tak minął nam ten wieczór. Pa!

Sylv~