wtorek, 28 kwietnia 2020

~Ślub Vanessy i Harper~

      Hej! Ostatnio odbył się kolejny, tym razem drugi ślub w historii klubu, który cieszył się wyjatkową aktywnością, ponieważ było 17 osób. Członkowie musieli wybrać odpowiednie konie i strój w stylu baroku. Spotkaliśmy się o godzinie 17:30.


     Ruszyliśmy mimo wszystko wcześniej, a naszym celem było dojechanie od Zajazdu pod wilkiem do "altany" niedaleko księżycowego sierpa.


 
       Już na miejscu, po tym jak się ustawiliśmy odbyła się msza święta z ceremonią zawarcia małżeństwa. Własnie! Nawet nie wspomniałam kto brał ślub! Otóż ślub brały Harper i Vanessa! Tym razem ceremonia przebiegła spokojnie i bez żadnych komplikacji.


 
    Później ruszyliśmy do Księżycowego Sierpa, żeby wziąć podwózkę do Jodłowego Gaju.
    Tam zasiadliśmy, żeby zjeść. Chwilę porozmawialiśmy i trzeba było zgubić nabyte kalorie, prawda? Więc zaczęłyśmy biegać w kółko po restauracji, a w trakcie biegu poopowiadaliśmy naszych kilka histori z wesel.



     Znów  ruszyliśmy podwózką tylko teraz na dyskotekę do Fortu Pinta! Jednak okazało się że byliśmy my trochę za wcześnie, przysiadłyśmy na chwilę


     Samo siedzenie było nude, więc poszliśmy do Moorland trollować ludzi, gdy zaczęło nam się to nudzić poszliśmy do Josha i on zabrał nas do Rancza! Tam przejechaliśmy układ klubowy. Większość osób nie była z kadry ujeżdżeniowej, dlatego powtarzali wszystkie ruchy po nas (można się domyślić jak to wyszło).
      W końcu nastała odpowiednia godzina na dyskotekę! Niestety kilku z nas się się nie pokazała, więc te osoby wyszły z gry, ale pędem do nas wrócili. Tym razem wszystko już poszło po naszej myśli, więc zabawa trwała i trwała do późnego wieczoru! W między czasie nowożeńcy zatańczyli swój pierwszy taniec i tak zakończyło się to spotkanie.
     Dziękuję wszystkim za poświęcenie swojego czasu, żeby to przeczytać!

Sylv~

wtorek, 14 kwietnia 2020

Spotkanie Wielkanocne

       W niedzielę (12.04) odbyło się spotkanie Wielkanocne. O godzinie 18:30 spotkaliśmy się przy pomniku w Forcie Pinta

 
    Tam zaczekaliśmy jeszcze chwilę na spóźnialskich i ustawiliśmy się żeby ruszyć rajdem którego prowadziła Lilian, a naszym pierwszym celem było dotarcie do domku pani Pike!

   
      Gdy byłyśmy już na miejscu Lilian tłumaczyła na czym polega zabawa i mówiła zasady. W pewnym momencie rajdu kilka dziewczyn się odłączyło i się schowało z wielkanocnymi maskami na twarzy. Zadaniem uczestników było odnalezienie ich. Więc ruszyli na poszukiwania, okazało się że to nie było takim łatwym zadaniem, ponieważ szukający musieli pozostawić swoje konie i iść na pieszo! Pisanki i zajączki co chwilę dawały podpowiedzi, ale mimo to jednak kilka osób się poddało, a cała reszta dzielnie szukała dalej! Osoby które się poddały albo zostały znalezione szły z powrotem do domku Pani Pike.

     
      Poszukiwania trwały dość długo, ale wszystkich udało się odnaleźć. Dlatego, po zabawie poszliśmy zrobić kilka zdjęć i troszkę pogadać. I tak się zakończyło nasze wspólne spotkanie!


~Sylv~