poniedziałek, 25 marca 2019

Luźne spotkanko weekendowe Zoey

Fort Pinta, 23.03.2019 r.



       Chociaż spotkanie zaczynało się o 18:30, już nieco wcześniej zaczełyśmy się zbierać w Forcie Pinta by bez przedłużania zacząć. Spotkanie dzisiejsze prowadziła jedna z członkiń - Zoey. Na osoby, które miały dojść, postanowiłyśmy poczekać... na dyskotece.









      Kiedy tańce harce na parkiecie nieco nas zmęczyły, zajełyśmy jeden ze stolików by odpocząć przy kawie. Cóż... Nie wiedziałam, że na tych stolikach nie mam mowy o jakich kolwiek przekąskach, czy napojach. 
To tam poczekałyśmy, aby wkrótce wyruszyć.








     Z Fortu Pinta cwałem (taki mały wyścig na rywalizację) ruszyłyśmy ku farmie Steva. Tam nieco powspinałyśmy się (a przynajmniej próbowałyśmy). Z farmy następnym przystankiem było Mistfall, a dokładnie Dundull. Aby skrócić sobie nieco drogę - wybrałyśmy podwózkę.
     Na miejscu dowiedziałyśmy się, że teraz czas na slendera. Terenem, na którym mogłyśmy się ukryć to było całe miasteczko. Slenderom (Zoey i Ylvie w drugiej turze) naprawdę szybko poszło znalezienie reszty. Nie wiem jak wam, lecz mi ukrycie się na terenie miasta nie przyszło z taką łatwością jak myślałam. Niby pełno zakamarków, ale jak masz 25 sekund na ukrycie to szybki namysł i czas się ukryć. xD



    Z Dundull podwózką dostałyśmy się do Jodłowego Gaju. Kiedy każda z nas dotarła już na miejsce, galopem ruszyłyśmy przełęczą pobliską w kierunku Jeziora Valedale.
Jednak jadąc tą drogą wcale 
nie zmierzałyśmy nad jezioro, a na...



     
     Piknik!  Zoey wybrała naprawdę urokliwe miejsce na odpoczynek. ^^


     To tam zakończyłyśmy nasze sobotnie spotkanie. Dziękuję dziewczynom za zdjęcia, jak i za obecność!







/Carosia 

poniedziałek, 18 marca 2019

Kolejny awans?

Winnica, 16.03.2019 r.



     Nasze spotkanie odbyło się tym razem w sobotę o godzinie 18:50. Zebrałyśmy się w Winnicy, przy baronowej. Każda z nas zabrała ze sobą klubowego konia, a także ubrała klubowy strój. Spotkanie to prowadziła Vanessa.
      Z Winnicy galopem pokonałyśmy pola Everwind, przejeżdżając koło Londona i Willa by dalej ruszyć w stronę Głuchych Lasów.







     W Głuchych Lasach, na chwilę zatrzymałyśmy się pod ruinami spalonego domku. Przyszedł czas na naszą ulubioną zabawę - slendera. Choć z początku ustalone były granice (w końcu teren dość spory), to jednak mimo tego że niektóre z nas pomyliły strony - Ylvie naprawdę dobrze poszło z odszukaniem dziewczyn. Wygrała Lu, którą nasza siódemka szukała jako ostatnią.
Po slenderze, przyszedł czas na mały odpoczynek. Ruszyłyśmy za Vanessą w stronę pobliskiego grila. To tam zakończyłyśmy nasze spotkanie. No przynajmniej, część spotkania które prowadziła Vanessa, bo jednak grilu się nie skończyło.



     Osoby chętne, mogły wraz z Ylvą pojechać na ujeżdżalnię by poćwiczyć nasz klubowy. Pozytywnie mnie zaskoczył fakt, że większość dziewczyn pojechała na ćwiczenia. Choć z początku odbywały się na uje, to jednak po czasie musiałyśmy się przenieść do Moorland.
Osoby chętne rozmawiały na klubowym serwerze do (z tego co widziałam) całkiem późna.








     Nie było mnie już niestety na części drugiej, lecz z nadesłanych zdjęć wnioskuję, że po układzie dziewczyny udały się na odpoczynek na pole ogniskowe na plaży Moorland. Odpoczynek jednak zapewne stał się ogniskowym szaleństwem.
Nie ma pojęcia, o której zakończyła się ta część spotkania, ale na pewno dobry humor nie opuszczał dziewczyn do późna.

środa, 13 marca 2019

Awans Sylvi!

Moorland, 10.03.2019 r.






     W niedzielę odbyło się spotkanie klubowe, które prowadziła jedna z członkiń Sylvia i jedna z liderek Ylva. O godzinie 18:30 zebrałyśmy się na Wzgórzu Nilmera niedaleko Opuszczonej Farmy. Spotkanie składało się z trzech części. 






          Na początku był slender. Niestety ,,Błędy sieci'' dawały się niektórym we znaki uniemożliwiając zabawę. Jednak i tym razem przekonałam się (szukającą była Carolina), że nawet na Wzgórzu Nilmera można znaleźć niezłą kryjówkę (albo dziewczyny tak dobrze się ukrywają, albo ja jestem kiepska w szukaniu xD). Po zabawie, przyszedł czas na ''test''. Ta, która znała odpowiedź na pytanie musiała na czacie szybko napisać ''ja''. Jak to dziewczyny powiedziały, zasady jak w programie ,,Jaka to melodia?''. Na zmianę Sylvia z Ylvą dawały nam pytania: jedne były proste, inne nieco trudniejsze. Osoba, która uzyskałaby 10 pkt mogła uzyskać nową rangę. Niestety, żadnej z nas nie udało się takiej liczby punktów zdobyć, choć dwie członkinie były bardzo blisko tego wyniku. Spotkanie zakończyłyśmy w sali klubowej, gdzie każda poznała wyniki ''testu''. 



     Nie zabrakło oczywiście zdjęć i dobrej atmosfery. Po spotkaniu, obecne członkinie zgodnie stwierdziły, że Sylvia zasługuje na lepszą rangę. Tak oto Sylvia awansowała na stażystkę. Gratuluję!

niedziela, 3 marca 2019

Luźne, sobotnie spotkanie

Valedale, 2.03.2019 r.



     Wczorajsze spotkanie należało do tych krótszych, tych na luzie. O 19:00 zabrałyśmy ze sobą haflingery bądź connemary i w klubowych strojach ruszyłyśmy na miejsce zbiórki - padok Valedale. Tam kilka minut poczekałyśmy na spóźnialskich lub tych, którzy mieli ''zw''. Wykorzystałam to, robiąc kilka zdjęć w tym czasie.
  Przy okazji co niektórzy zauważyli, że stary na padoku znajduje się stary model Lisy i Starshine, a także stary model Meteora w Sekretnym Kamiennym Kręgu.








     Następnie galopem ruszyłyśmy z urokliwego padoku w stronę młynu Willa, gdzie miał odbyć się nasz pierwszy postój na piknik. Tam także nie obyło się bez kilku zdjęć.








     Najedzone, po pikniku ruszyłyśmy w dalszą drogę. Naszym następnym przystankiem miały być Zapomniane Pola, lecz po dordze zatrzymałyśmy się przy ujeżdżalni by poczekać na osoby, które się nieco zgubiły po drodze lub najzwyczajniej miały zw. Przy okazji ustaliłyśmy, że najpierw dajemy grila, czy też slendera. Wygrał slender.





     Kiedy wszystkie przybyły pod ujeżdżalnię i żadna nie miała już ''zw'', ruszyłyśmy na Zapomniane Pola. Tam na miejscu dla przypomnienia wytłumaczyłam zasady gry. Szukający miał być ten kogo pierwszego litera imienia (z SSO) była w alfabecie. Okazało się, że szukającą będę ja - Carosia (cóż za szczęście moje 😂). Dziewczyny miały 20 sekund na znalezienie kryjówki. Dodatkowo włączyłam opcję ''ukryj nazwy graczy'', aby nicki nie ułatwiły znalezienie. 
Muszę przyznać, że już nigdy nie dam slendera na Zapomnianych Polach. 😂 Czemu? Nie sądziłam, że będzie to tak trudne. Co prawda potem pomagała mi Chloe i kiedy szukałyśmy to już cieszyłam się, że kogoś znalazłam, a po kliknięciu na postać okazało się, że to nie poszukiwana Lu, a Chloe. Brawo ja. 😂





    Ostatecznie spotkanie zamiast zakończyć na grupowym wyścigu u Ydrisa, zakończyłyśmy na grilu na Zapomnianych Polach (a jednak szukanie dziewczyn coś mi dało, znalazłam ciekawe miejsce na grilowanie ^^). Wszystkie spotkałyśmy się przy drzewie z fabuły (Czarnej Wdowie), aby stamtąd ruszyć kłusem ku ognisku. To tam, po dwóch grilach bez kiełbasek, oficjalnie zakończyłyśmy nasze spotkanie.





     Bardzo dziękuję dziewczynom za przybycie i spędzony czas. Mam nadzieję, że mimo tego slendera, spotkanie udało się. Dziękuję Lu i Sylv za zdjęcia. c:



Zdjęcia ze spotkania możecie już także zobaczyć na naszym oficjalnym Instagramie!